Pasta z cukinii i ciecierzycy

przez Kardamonowy

Dziś znowu przepis zrobiony głównie z myślą o My. Wegańskich mazideł do pieczywa nigdy za wiele. Jadłonomia jak zwykle nie zawodzi. Pasta z cukinii i ciecierzycy wyszła przepyszna. Jedyne co w sumie w niej zmieniłam to zioła. Miałam akurat w domu pęczek bazylii, ta z kolei idealnie pasuje mi do cukinii, więc wylądowała w paście.
Granat oczywiście nie jest niezbędny. Dodałam go, ponieważ to jeden z niewielu owoców, które mój mąż może jeść na swojej diecie. Coraz częściej rzuca mi się to w oczy w różnych opracowaniach dotyczących candidy. Jeżeli więc ma okazję się nim raczyć, raczy się. Marta dodała go przepisu, dodałam i ja. Pyszne połączenie. Przepyszne.
Jeżeli ktoś z Was wszedł na ten przepis ze względu na candidę, przeczytajcie tekst poniżej.
Parę słów jeszcze na temat diety. Będę musiała wklejać takie informacje prawie pod każdym przepisem, który podepnę sobie pod candidę, żeby mnie nikt nie zjadł.
Nie jestem lekarzem, nie jestem dietetykiem. Jestem żoną faceta, który jest w trakcie leczenia boreliozy. A przy tymże konkretnym leczeniu (ILADS) niezbędna jest właśnie dieta przeciwgrzybicza (która w naszym przypadku może potrwać nawet rok).
Ogólne założenie tej diety to rezygnacja z cukru (w tym słodkich owoców, miodu, itp.), mąki pszennej, drożdży, grzybów, alkoholu, czerwonego i tłustego mięsa, produktów zawierających ocet (poza octem jabłkowym, który jest dopuszczalny), sklepowych wędlin z kiepskim składem, itd.
Co można jeść? Jajka. Kiszonki (ogórki, kapusta, rzodkiewka), warzywa (zwłaszcza zielone), przeciwgrzybiczo działa cebula, czosnek (tych używam sporo), świeże zioła, kaszę jaglaną (jest bardzo wskazana) i gryczaną (najlepiej niepaloną), soczewicę, ciecierzycę, oleje tłoczone na zimno (oliwa z oliwek, olej rzepakowy, z wiesiołka, lniany, kokosowy), ryby, drób, pestki dyni, niektóre orzechy, sezam, makarony żytnie, orkiszowe (od czasu do czasu), brązowy ryż, mąkę żytnią. Wskazane jest używanie przypraw jak: curry, kurkuma, imbir. Z owoców można jeść grejpfruta, awokado. Czasem można pozwolić sobie na kwaśne jabłko lub niedojrzałe kiwi. Coraz częściej spotykam się także z informacją, że granat także jest dopuszczalny.
Co z nabiałem? Z nabiału można jeść od czasu do czasu jogurty naturalne (najlepiej te zawierające bakterie lactobacillus acidophilus lub bifidobacterium infantis), chude twarogi i mozzarellę. Preferowane jest jednak raczej mleko owcze i kozie (można np. jeść fetę zrobioną na bazie tylko tych mlek, sery pleśniowe oczywiście są zabronione).
Ogólnie jemy produkty jak najmniej przetworzone.
Nie rezygnujemy z warzyw takich jak burak, pomidor, papryka. Na początku miałam co do nich wątpliwości, ale dietetyk powiedział, że można. Oczywiście wszystko będziemy jeść z umiarem. Do naszego jadłospisu wjeżdżają także z powrotem suszone pomidory i passaty (o jak dooobrze), co do których też nie byłam pewna.
Ważne jest żeby czytać składy produktów i z automatu wyrzucać te, w których jest cukier, ocet, chemia i inne niewskazane badziewia lub po prostu zabronione składniki.
Jeżeli macie jednak jakieś wątpliwości odnośnie któregoś z moich przepisów, po prostu go pomińcie. Ja też je długo miałam i też omijałam niektóre przepisy znalezione w internecie. Na dodatek nadal spotykam się ze sprzecznymi informacjami, jeżeli chodzi o dozwolone produkty. To dotyczy nabiału (niektórzy mówią, że jest kategorycznie zabroniony, inni piją kefiry, zsiadłe mleka, jogurty), warzyw pokroju czerwona papryka, burak, pomidor, mąki orkiszowej, owoców, itp. I bądź tu mądry.
Ja inspiracje czerpię z książki „Leczenie dietą. Wygraj z candidą” Marka Zaręby, z bloga qchenne-inspiracje, sugeruję się także wytycznymi lekarza zakaźnika i przede wszystkim dietetyków.
Mam nadzieję, że przepisy z kategorii candida będą dla Was inspiracją. Tylko inspiracją. Lub aż.


Składniki:
2 średnie cukinie
1/3 szklanki suchej ciecierzycy
garść liści bazylii (w oryginale jest natka pietruszki)
2-3 łyżki soku z cytryny
1 mały ząbek czosnku
pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
ćwierć łyżeczki mielonej kolendry
1 łyżeczka sody oczyszczonej
sól
pieprz
oliwa extra virgin
pestki granatu (opcjonalnie)

Ciecierzycę zalewamy zimną wodą i odstawiamy na całą noc (przynajmniej dwukrotnie zwiększy swoją objętość). Po tym czasie wymieniamy w niej wodę i gotujemy z sodą oczyszczoną do miękkości. Dzięki sodzie zmniejsza się zdecydowanie czas gotowania ciecierzycy. Ciecierzycę odcedzamy i odstawiamy.
Piekarnik nastawiamy do temperatury 200 stopni.
Cukinie kroimy wzdłuż na pół, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia skórą do dołu, skrapiamy je oliwą i pieczemy około 20 minut (do zrumienienia). Upieczone cukinie kroimy w mniejsze kawałki, wykładamy na sicie i czekamy aż trochę odciekną z nadmiaru wody.
Cukinie wkładamy do blendera, dodajemy do nich ugotowaną ciecierzycę, bazylię, sok z cytryny, rozdrobniony ząbek czosnku, przyprawy. Miksujemy aż do uzyskania gładkiej pasty.
Przed podaniem posypujemy pestkami granatu. Całość można jeszcze raz skropić oliwą.

Podobne przepisy:
Pasta z ciecierzycy i parmezanu
Pasta z ciecierzycy i groszku
Pasta z ciecierzycy z burakami i masłem orzechowym

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności