Ugotowałam rosół, oczywiście na kurczaku zagrodowym, innych już nie kupuję. I tak od razu zaczęłam kombinować co zrobić z mięsem. Potrawka – wiadomo, zupy zawekowałam, z piersi postanowiłam zrobić sałatkę. Wyszła całkiem spoko. Nadal jednak bardziej wolę typową zieleninę od tego typu sałatek, ale od czasu do czasu chętnie wchłonę i takie. Poza tym lubię połączenie ananasa, czosnku i natki, a tutaj to wszystko jest.
Składniki:
2 ugotowane piersi z kurczaka
1 puszka kukurydzy
1 puszka ananasa
1 mała czerwona cebula
1 łodyga selera naciowego
1 ząbek czosnku
pół pęczka natki pietruszki
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 czubata łyżka majonezu
sól
pieprz
Kukurydzę i ananasa dokładnie odsączamy. Piersi kroimy w kostkę, wrzucamy do miski. Do kurczaka dodajemy pokrojone w małą kostkę: ananas, cebulę i seler naciowy, a także rozdrobniony czosnek i kukurydzę. Do słoiczka wlewamy majonez, jogurt, a także poszatkowaną natkę, zamykamy go i energicznie mieszamy. Do sałatki wlewamy sos, doprawiamy ją solą i pieprzem, mieszamy i wkładamy do lodówki na minimum 30 minut.
Podobne przepisy:
Sałatka z gotowanego kurczaka, pora i rodzynek
Sałatka z gotowanym kurczakiem, kukurydzą i selerem naciowym