Zupa pomidorowa to klasyka. Lubię czasami do niej wracać, tym bardziej, gdy prosi mnie o nią Jegomość My. Wczoraj zapytałam, dostałam szybką odpowiedź – po mi do ro wa. Ok. Mówisz, masz. Zupa, znana wszystkim. Jedzona z różnymi dodatkami, najczęściej z makaronem lub ryżem. Ja obstaję przy drugiej opcji. Lubię gdy jest lekko kwaśna, z wkrojoną ugotowaną marchewką i dużą ilością natki pietruszki. Dokładnie taką dziś wyprodukowałam. Nie wiem ile litrów tej zupy musiałabym zrobić, żeby satysfakcjonowała mnie jej ilość. Zawsze jest jej za mało.
Składniki:
1 l bulionu drobiowego
500 ml passaty pomidorowej
1 marchewka z bulionu (opcjonalnie)
pół szklanki jogurtu naturalnego
pół łyżeczki cukru
garść natki pietruszki lub koperku
3/4 szklanki suchego ryżu
sól
pieprz
(przepis na 6 porcji)
Ryż przepłukujemy na sicie, gotujemy do miękkości.
Do garnka wlewamy bulion, passatę pomidorową, zagotowujemy. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem, cukrem, dorzucamy pokrojoną w plasterki marchewkę i poszatkowane zioła. Po lekkim ostudzeniu dolewamy jogurt naturalny, mieszamy. Pamiętajcie, żeby zupy nie zagotowywać, jeżeli mamy już dodany jogurt – zważy się. Jeżeli wolicie pomidorową ze śmietaną, nie krępujcie się, dodajcie śmietanę. Zupę podajemy z ugotowanym ryżem.
Podobne przepisy:
Kremowa pomidorowa z jarzynami z rosołu
Zupa pomidorowa z pomidorów z puszki
Gęsta zupa pomidorowa z ryżem
Zupa pomidorowa z kaszą i szczypiorkiem
Zupa pomidorowa z makaronem
Pomidorowa z tortellini
Pomidorowa z wędzoną papryką, fasolą i ziemniakami
Zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów
Zupa pomidorowa z lanymi kluskami
Toskańska zupa pomidorowa
Gęsta pomidorowa z pesto i mozzarellą
Zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów
6 komentarzy
wypróbuję………….jak mnie małżonek do kuchni dopuści……..a jak nie, to szturmem zdobędę….kuchnię oczywiście :))))
proste. dobre, domowe smaki 🙂 to lubię 🙂
oh, najlepsza zupa jaką kiedykolwiek wymyślili <3
Zgadzam się w 100%. Dla mnie też najlepsza :).
Kocie smaki, hmm…. jak tylko gdzieś widzę słowo Kot, wczytuję się. Zaglądnę dzisiaj do Ciebie. Pozdrawiam :).
Niech mama zdobywa sobie co tam tylko chce :). Buźka.