Słoikowania ciąg dalszy. Tym razem coś z zupełnie innej beki. Przepis sprawdzony, ogórki według tego przepisu robię od dwóch lat. Ten rodzaj przetworów super nadaje się do wszelkiego rodzaju obiadów, ale także do kanapek i sałatek. Z tej porcji składników wyszło mi 6 średnich słoików, trochę mało jak na cały sezon jesienno-zimowo-wiosenny. Z podwójnej porcji, ostatni słoik został spałaszowany u nas jakieś 2 miesiące temu.
Edit: w sumie nie wiem po co odlewać wodę, a później dodawać ją do zalewy, zawsze tak robiłam, nie zastanawiając się nad tym. Następnym razem zmieszam wszystko razem i pominę wodę z zalewy. Teraz już jest za późno, właśnie ugotowałam zalewę do ogórków :).
Składniki:
2 kg ogórków gruntowych
2 łyżeczki chili w proszku (lub więcej)
2 łyżki soli
główka czosnku
zalewa:
1 szklanka octu 10%
pół szklanki wody
1,5-2 szklanki cukru
6 ziaren ziela angielskiego
3 liście laurowe
Ogórki bardzo dokładnie szorujemy i kroimy w cienkie plasterki. Zasypujemy solą i odstawiamy na 3 godziny. Po tym czasie wyciskamy z nich wodę, nie będzie nam potrzebna. Z octu, wody, cukru, ziela angielskiego i liści laurowych robimy zalewę – wszystko pakujemy do garnka i gotujemy jakieś 2 minuty. Do ogórków dorzucamy rozdrobniony czosnek, chili i odcedzoną zalewę, całość odstawiamy na 12 godzin. Pamiętajcie żeby od czasu do czasu przemieszać ogórki. Na tym etapie można je jeszcze doprawić solą. Po 12 godzinach, do wyparzonych słoików, ściśle wkładamy ogórki, uzupełniając je zalewą i zamykamy wyparzonymi zakrętkami. Pasteryzujemy 15 minut.
Podobne przepisy:
Ogórki z ananasem
Ogórki w curry z selerem naciowym
Ogórki z kolendrą
Ogórki w zalewie gyros
Ogórki w zalewie musztardowej
Mizeria na zimę do słoików
Ogórki kanapkowe z chili
4 komentarze
Bardzo Ci dziękuje za przepis…. wszystkie moje smaki zamknięte w słoiku. Będę robić 😉
O jak fajnie :). Cieszę się.
Kurczę, chyba wypróbuję, brzmi pysznie! 😉 Pytanie mam tylko co do tej pasteryzacji – stawiasz słoiki na blaszce? Trzeba wyścielić ścierką, tak jak w garnku? Jeżeli tak, to moczysz wcześniej tę ścierkę (mokra się raczej przypali)? Nigdy w ten sposób nie pasteryzowałam przetworów.
Są pyszne, to chyba moje ulubione. Stawiam słoiki na kratce, bez ścierki. Spróbuj, to bardzo wygodny sposób, tylko pamiętaj o wyparzaniu nakrętek i słoików, a najlepiej żeby zamykać słoiki nowymi nakrętkami. Pozdrawiam.