Dziś ciut inna wersja zupy pomidorowej ze świeżych pomidorów, niż ta którą już mam na blogu. Dzisiejsza jest jeszcze łatwiejsza. Bo nie potrzebujecie do niej bulionów, marchewek z bulionów i innych „gotowców”. Postanowiłam jeszcze bardziej ułatwić nam wszystkim sprawę. Wystarczy woda i przesmażone delikatnie surowe warzywa. A za parę dni może wyczaruję zupę z pieczonych warzyw, zobaczę czy w ogóle będę miała na to czas. I czy do tego czasu nie zjemy wszystkich pomidorów jakie mamy w domu… tych idealnych.
Nadszedł w końcu mój ulubiony wrzesień. Bo i temperatury są takie, w jakich potrafię funkcjonować, bo jest czym oddychać, bo pojawiają się powoli jesienne warzywa i owoce, bo pomidory smakują idealnie. Piszę o moich ulubionych bawolich sercach, które parę dni temu przywieźli mi moi drodzy teściowie. A jak bawolątka to (także) zupa pomidorowa. Jeżeli nie macie dostępu do tych pomidorów, nic nie szkodzi, dodajcie takie jakie macie. Polecam Wam jednak się za nimi rozejrzeć w Waszej okolicy. Nie pożałujecie.
Ryż czy makaron? U nas sprawa wygląda różnie. Ja jestem zdecydowanie za ryżem, Tola wciąga ze wszystkim, My z makaronem. Dzisiejszą wersję zjadłam jednak z makaronem, który przywiozłam z Chorwacji. Podobał mi się jego kształt, to jedyny powód, dla którego wylądował w naszym koszyku (takie moje małe hobby). My, nadal bujając się z dietą, zjadł zupę bez marchewki i z ciemnym ryżem. I też była bardzo okej. Przyszła mi jeszcze do głowy lana kluska, której bardzo dawno nie jadłam. O, to też dobra opcja. Jest jeszcze jedna wersja, dość hardcorowa. Babcia My robi pomidorową z kiełbasą i jajkiem na twardo. Słyszeliście o czymś takim? Może kiedyś odważę się ją opublikować.
Dziś chyba to tyle. Powinnam wrócić do Was w środę. Może rzucę jakimś mięsem, taki jest plan.
To do następnego.
Składniki:
1,2 l wody
10 średnich dojrzałych pomidorów
1 mały por (biała i jasnozielona część)
1 duża marchewka
1 korzeń pietruszki
mały kawałek selera (naprawdę symboliczny)
mały kubek jogurtu naturalnego
100 g suchego drobnego makaronu
parę gałązek koperku
sól
pieprz
oliwa lub olej rzepakowy
(przepis na 4-5 porcji)
Pomidory sparzamy, obieramy ze skóry, kroimy w sporą kostkę. W garnku rozgrzewamy olej. Wrzucamy do niego pokrojonego w plasterki pora, tak samo pokrojoną marchewkę i pietruszkę i pokrojonego w mniejsze kawałki selera, smażymy do lekkiego zrumienienia, na niewielkim ogniu. Dodajemy do nich pomidory, smażymy wszystko na wolnym ogniu około 10 minut.
Następnie wlewamy do tego wodę, całość gotujemy około 15 minut.
W międzyczasie makaron gotujemy al dente, przelewamy go zimną wodą, odstawiamy.
Zupę studzimy, miksujemy na gładki rzadki krem. Przelewamy z powrotem do garnka. Jeżeli zupa wyszła za rzadka, gotujemy ją tak długo bez pokrywki, aż uzyskamy odpowiednią konsystencję – chodzi o to żeby była trochę gęsta, ale nie z bardzo. Jeżeli jednak wyszła za gęsta, dolejcie do niej odrobinę wody. Pod koniec gotowania zupę doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Makaron wsypujemy na talerze, wlewamy zupę, dodajemy 1 łyżkę jogurtu, posypujemy poszatkowanym koperkiem.
Podobne przepisy:
Kremowa pomidorowa z jarzynami z rosołu
Zupa pomidorowa z pomidorów z puszki
Gęsta zupa pomidorowa z ryżem
Zupa pomidorowa z kaszą i szczypiorkiem
Zupa pomidorowa z makaronem
Pomidorowa z tortellini
Pomidorowa z wędzoną papryką, fasolą i ziemniakami
Gęsta pomidorowa z pesto i mozzarellą
Zupa pomidorowa z lanymi kluskami
Toskańska zupa pomidorowa
Zupa pomidorowa
Zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów