Zjadłam ją dziś, była pyszna. Niepotrzebnie dodałam do niej miód, całość była dla mnie zdecydowanie za słodka. Głównym powodem tego jest fakt, że do owsianki użyłam mleka owsianego, które samo w sobie jest już trochę słodkie. Do tego doszło bardzo dojrzałe mango. No za dużo. Jeżeli użyjecie mleka krowiego lub roślinnego, które słodkie nie jest, dodajcie łyżeczkę miodu. Ja miód dodałam tak naprawdę głównie z myślą o zdjęciu. Miało być smaczne, mokre jakby. Chyba wiecie o co mi chodzi. Miód daje zawsze ten fajny efekt. Ostatecznie owsiankę przed kolejną serią zdjęć (które jest dziś w poście) przemieszałam, więc ten miód był zupełnie niepotrzebny. Łał.
Nie miałam w planie dziś wciągać owsianki, ale po przedwczorajszym sushi zostało mi mango, więc chciałam je zużyć. Na początku był plan zrobienia koktajlu, ale na tego dziś zupełnie nie mam ochoty. Pomysłów też miałam niewiele. Chociaż teraz oczywiście przypomniał mi się pieczony naleśnik, do którego mango by pasowało idealnie. No nieważne już. Owsianek nie jadłam już dobrych parę tygodni, postanowiłam dziś to nadrobić. Zalałam więc wczoraj płatki mlekiem owsianym, rano dodałam składniki i już.
Było naprawdę smacznie, aczkolwiek zimą chyba lepiej wchodzą mi owsianki na ciepło. Takie nocne, zimne, zdecydowanie są smaczniejsze latem. Jeżeli jednak dla Was to zupełnie bez znaczenia, zróbcie sobie zimną owsiankę zimą. Owoce właściwie dowolne, dodatki też. Pod postem wrzucę Wam jeszcze parę moich propozycji, może czymś się zainspirujecie.
O tym, że płatki owsiane są bardzo zdrowe chyba nie muszę Wam przypominać. Nie namawiam Was do wdrożenia ich do codziennej diety, ale przypominajcie sobie o nich od czasu do czasu. Nie wiem czy zjecie coś zdrowszego na śniadanie, nie sądzę. I spodziewam się, że nie każdemu będzie się chciało nad nimi ślęczeć (piszę o tych gotowanych), podrzucam Wam więc pomysł na owsiankę, która robi się właściwie sama.
Smacznego. I na zdrowie.
Składniki:
1 szklanka płatków owsianych górskich
1 szklanka mleka lub napoju roślinnego (ja użyłam napoju owsianego)
1 dojrzałe mango
1 łyżka wyłuskanych pestek dyni
1 łyżka ziaren siemienia lnianego (ja użyłam złotego)
1 łyżeczka płynnego miodu (opcjonalnie)
2 łyżki jogurtu naturalnego
(przepis na 3 porcje)
Płatki owsiane zalewamy mlekiem i odstawiamy na 12 godzin (niekoniecznie do lodówki).
Po tym czasie obieramy mango, wycinamy z niego miąższ, pozbywamy się pestki. Część miąższu można zmiksować, część pokroić w kostkę.
Do płatków dodajemy jogurt, mus i kostki mango, pestki dyni, siemię lniane, mieszamy. Jeżeli macie ochotę, na koniec możecie całość polać miodem.
Podobne przepisy:
Nocna owsianka z orzechami, jabłkami i kiwi
Nocna owsianka z serkiem wiejskim
Bircher musli z sokiem jabłkowym
Owsianka z truskawkami
Nocna owsianka z bananem i mrożonymi jagodami