Placki z kiszonej kapusty – coś pysznego. Naprawdę. Jadam je z reguły na obiad (nawet bez dodatków), ale zdarzyło mi się je zrobić także na śniadanie. Pierwszy raz, oryginalne fuczki, jadłam będąc na wakacjach w Chacie nad Wisłokiem. Były niesamowite w smaku. Nie wiem czy moje można nazwać fuczkami, bo są na zsiadłym mleku… nie będę więc tutaj czarować nazewnictwem. Jeżeli jeszcze nie jedliście takiego cuda, lećcie do sprawdzonego warzywniaka, kupcie dobrą kapustę i działajcie.
Składniki:
400 g odciśniętej kiszonej kapusty
1,5 szklanki mąki pszennej
500 ml zsiadłego mleka (zamiennie można użyć 350 ml wody lub mleka)
2 jajka
pieprz
sól (opcjonalnie)
olej rzepakowy
(przepis na około 15 placków)
Kapustę kroimy w mniejsze kawałki. Do miski wlewamy mleko, wrzucamy jajka, wsypujemy mąkę, wszystko dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy do tego kapustę, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem, mieszamy. Na rozgrzany olej wykładamy łyżką ciasto, smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron, na średnim ogniu, do zrumienienia.
Podobne przepisy:
Placki ziemniaczane
Placki ziemniaczane bez mąki
Placki z cukinii
Placki z kiszonej kapusty z mąką orkiszową
Placki z młodej kiszonej kapusty
Placki z kimchi
2 komentarze
Mieszkam w Rzeszowie a niedawno odkryłam tę potrawę!
Ja też stosunkowo późno się o niej dowiedziałam, ale jestem ze Śląska ;).